{jcomments on}Przy pięknej pogodzie spotkaliśmy się w Biernacicach aby jak co roku,

31 maja 2008 roku obchodziliśmy jubileusz 60-cio lecia istnienia naszego Koła Łowieckiego Selekcjoner. Uroczystości rozpoczęły się od mszy polowej podczas której poświęcony został sztandar koła. Bezpośrednio po mszy wszyscy minutą ciszy oraz krótką modlitwą przy pamiątkowym obelisku uczciliśmy pamięć zmarłych kolegów.

Wirusy nie respektują ustanowionych przez ludzi granic państw, województw czy obwodów. Niestety występujący do niedawna na Białorusi wirus, pojawił się również w polskich obwodach łowieckich atakując nasze dziki u których stwierdzono już pierwsze przypadki choroby.

Przychodzi czasem takie polowanie że nic się nie dzieje . Tak było i tym razem . Pięć pędzeń i ani jednego strzału. Dziwnym trafem bywa tak że jak bardzo mocno wieje to żadna zwierzyna nie wychodzi w trakcie pędzeń . I nie wiadomo gdzie się pochowała.

Zima w tym roku przyszła tylko na parę dni. Jeden dzień powiało, jak zwykle w styczniu bywa zaskoczyło drogowców. Nam za to pozwoliło spotkać się na polowaniu na bażanty.

Systematycznie, w każdym roku, zasiedlamy nasze łowisko bażantami. Również i tego lata przywitaliśmy w polnej części obwodu nowych mieszkańców. Przy tej okazji udało się zarejestrować kilka scen z tego wydarzenia.

Tradycji stało się zadość i ponownie spotkaliśmy się w naszym domku myśliwskim na corocznej biesiadzie hubertowskiej.

W sobotę 5 sierpnia spotkaliśmy się w Bratoszowie. Cel jeden, wygonic jelenie i dziki które niszczą uprawy na okolicznych polach. Jak widać pogoda dopisywała. Lał deszcz, woda w butach chlupała ale nastroje były znakomite.

O tym że bycie myśliwym to nie tylko branie udziału w polowaniach wiemy wszyscy doskonale. To także praca na rzecz łowiska a w szczególności dokarmianie zwierzyny w okresie zimowym. Temperatura nocą minionej zimy nierzadko spadała do minus 20 stopni. W tych warunkach ciężko jest przetrwać nawet "najsilniejszej" zwierzynie. Dlatego niezbędne jest aby, wtedy kiedy duża ilość śniegu zalega na polach dostarczyć jej jak najwięcej pożywienia.

Wiosna wkroczyła do naszego obwodu wielkimi krokami, rozpoczął się okres prac polowych, można więc pokusić się o rzut okiem na efekty naszych ubiegłorocznych starań.

Sukces nie jest może jeszcze zbyt duży ale przecież jak mawiają mądrzy ludzie, nawet największe morze składa się z kropel. Dziś przytrafiła nam się taka kropelka, z której ja jako administrator tego serwisu bardzo się cieszę.

Zimą w naszym kole mieliśmy przyjemność gościć kolegów z Opolszczyzny. Ich pobyt, jak widać na zdjęciu, można zaliczyć do udanych.